[gcg] Re: Paka w Borsku w tandemie ?

  • From: "Maciej Bejm" <maciej.bejm@xxxxx>
  • To: <glideclubgdynia@xxxxxxxxxxxxx>
  • Date: Thu, 28 Sep 2006 08:22:13 +0200

Napisałem, że nie chcę robić prania, bo nie mam na to chęci ani czasu.

Nie wiem o jakich nieciekawych wypadkach piszesz. Przypomnij mi jakiś jeden.
No może pomiń tylko te kilka razy, gdy zrywała się lina.

Pani z rozciętą brodą miała pecha. To czysty przypadek - lina pękła przy
samym kółku. Pora dnia nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia. Fakt, że
jest to powód, żeby może zacząć dawać pasażerom kask z osłoną szczęki.
Dotychczas żaden z naszych tandemiarzy tego nie robi. (Prawdę mówiąc nie
sądzę, żeby w takim przypadku osłona szczęki pomogła, bo nie osłania ona
brody od spodu).

Uprawnień nie mogę zrobić, bo jest w kraju grupa ludzi, która mi to
uniemożliwia.

Jak już napisałem, pasażer był świadomy tego, co wyprawialiśmy w powietrzu.
Chciał tego i podobało mu się to.

  -----Original Message-----
  From: glideclubgdynia-bounce@xxxxxxxxxxxxx
[mailto:glideclubgdynia-bounce@xxxxxxxxxxxxx]On Behalf Of Adam Cegiełka
  Sent: Wednesday, September 27, 2006 9:37 PM
  To: glideclubgdynia@xxxxxxxxxxxxx
  Subject: [gcg] Re: Paka w Borsku w tandemie ?


  Sorry Gregory, ale za bardzo jesteś zarozumiałym dupkiem! Gdzieś masz
bezpieczeństwo innych!
  Miałeś już kilka nie ciekawych wypadków w tym sezonie i nic sobie z tego
nie robisz!
  Chcesz jakieś pranie robić na forum to wal!!! A nie piszesz jakieś
zagadki!
  O jakim otoczeniu popierającym ciebie ty piszesz!? Nazwiska??? Guma?
  Kto jest nie uczciwy i dlaczego? Jacy wszyscy wiedzą, ja o niczym nie
wiem!?
  Wiem tyle, że znalazłeś sobie sposób na życie szkoląc bez uprawnień!
  Zacznij mieć na uwadze bezpieczeństwo innych!!!!
  Przykład? Pani z rozciętą brodą holowana na silę o zmroku!!!!! Masz farta
gościu, że kobieta nic z tym dalej nie zrobiła!!!
  Więcej POKORY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


  P.S.
  Michał o czym ty piszesz:
  "Panowie, jesli ktos rzuca pake to chyba ma powod... tak sobie mysle, ze
to chyba dobrze, ze rzuca - paki po to sa."
  Tyle że Maciek prowokuje takie powody z nieswiadomymi pasażerami!!!!!!





    ----- Original Message -----
    From: Maciej Bejm
    To: glideclubgdynia@xxxxxxxxxxxxx
    Sent: Wednesday, September 27, 2006 8:50 PM
    Subject: [gcg] Re: Paka w Borsku w tandemie ?


    Jesienią...
    Lato się już skończyło.
    :)

    Jestem jedynym świadkiem. Nieliczni wspólni znajomi byli zajęci swoimi
czynnościami.

    Gdzie ta tablica nasz przenajwyższy szczurku?
    Śmieszny jakiś taki jesteś wyniosły niby dlaczego.

    Do otoczenia czuję się dopasowany doskonale. Otoczenie popiera moją
postawę.
    Natomiast nigdy nie dopasuję się do tych kilku nieuczciwych osób, które
dla kasy usiłują narzucić swoją wizję paralotniarstwa innym. Do stworzonych
przez nich warunków faktycznie trudno się dostosować. Wszyscy wiedzą
dlaczego są niesprzyjające i jaka to grupa ludzi utrudnia rozwój
paralotniarstwa. Paralotniarze są po mojej stronie, a ja jestem z nimi. Nie
prowokuj mnie, żebym zaczął wyciągać na wierzch fakty. Nie chce mi się
szarpać. Szkoda na to czasu. Lepiej latać, latać, latać.

    A pasażer jest doświadczonym aeronautą i wspólnie, świadomie
testowaliśmy granice - chłopak jest bardzo zadowolony i miło wspomina
przygodę, którą razem przeżyliśmy. Może jego wezwij na dywanik... Niech ci
powie, co sądzi o całej tej sytuacji.

    No i na zakończenie - tak do wszystkich...
    Nie próbujcie tego w domu!
    Okazało się, że nawet dobrze znane skrzydło przy wykonywaniu dobrze
znanych akrobacji potrafi zaskoczyć. Jeżeli już koniecznie musicie fikać,
róbcie to na dużej wysokości - najlepiej nad dużymi lasami. Koniecznie
uwzględnijcie dryf z wiatrem.

    Hej!

      -----Original Message-----
      From: glideclubgdynia-bounce@xxxxxxxxxxxxx
[mailto:glideclubgdynia-bounce@xxxxxxxxxxxxx]On Behalf Of Marcin Szczur
      Sent: Wednesday, September 27, 2006 6:33 PM
      To: glideclubgdynia@xxxxxxxxxxxxx
      Subject: [gcg] Paka w Borsku w tandemie ?


      Doszły mnie słuchy, że w niedzielę w Borsku jedea taki ktory nie
potrafi sie dostosowac do otoczenia i warunków rzucał pakę w Borsku i
lądował razem z pasażerem w lecie.

      Ręce mi opadają i włos się na głowie skręca jak to słyszę

      Świadków proszę do tablicy bo to zdarzenie musiało widziec kilka osób.

      p.s. jutro gramy w pokera w Donegalu zapraszam juz od 17:30

      Pozdrawiam

Other related posts: