[gcg] Re: Jacek

  • From: cordex@xxxxxxxxxxxxxx
  • To: glideclubgdynia@xxxxxxxxxxxxx
  • Date: Mon, 09 Jan 2006 19:47:13 +0100

Użytkownik Art napisał:
>HEj
>Z tymi żartami n.t palców moglibyscie sie powstrzymać.

A myslisz ze jak nie bedziemy zartowac to bedzie mu lzej??

Ltwiej??

Wątpie . za to jak zartujemy napewno latwiej nam zapomniec ze tez latamy i
to co mu sie zdarzylo moze spotkac nas.

To tak obrona przed samym sobą.

 

Najgorzej to mi jedrka szkoda. On to ma pecha. Jak uczył sie latac na
glajcie to widzial kolege z noga nie koniecznie w tym kierunku co trzeba.

potem jak juz latal to tez widzial kolege jak juz nogi nie robily co trzeba.
teraz gdy zabral sie za PPG to widzi palce nie tam gdzie trzeba.

Ale ja wiem ze on wie ze to nic nie robi-)))

 

jedrus ja wiem ze jeszcze im pokarzesz.-))

 

mali

PS. a jackowi zycze duzo zdrowia.
HEj
Z tymi żartami n.t palców moglibyscie sie powstrzymać.
Byłem dzis rano u Jacka.  Ma jak wiecie obciete 3 palce i wielokrotnie je 
połamane Jeden w zwiazku z poszarpana tkanka nie nadawał sie juz do przyszycia. 
Drugi prawdopodobnie również straci- uszkodzenia są bardzo poważne i nie mozna 
odtworzyć krążenia krwi. Prawdopodobnie jutro wszystko sie rozstrzygnie . 
Ostatni powinien być ok.
Życzę mu mimo zwątpienia, dużego hartu ducha i mam nadzieje, iż za jakiś czas- 
choć teraz nawet o tym nie mysli-  zobaczę go znowu latającego. 
Art
  

Other related posts: