[gcg] Re: mali

  • From: "Piotr Babiak" <firma@xxxxxxxxxxxxx>
  • To: <glideclubgdynia@xxxxxxxxxxxxx>
  • Date: Thu, 28 Sep 2006 09:26:06 +0200

Widzę że Mali ma problem z oddawaniem cudzych rzeczy, może założymy klub? 

Piotr
  ----- Original Message ----- 
  From: Maciej Bejm 
  To: glideclubgdynia@xxxxxxxxxxxxx 
  Sent: Thursday, September 28, 2006 9:13 AM
  Subject: [gcg] Re: mali


  Wiele lat temu myślałem, że cie mali lubie, ale od kilku lat prezentujesz się 
jako smutny gbur i analfabeta. 
  Widzę, że też wziąłeś do siebie tę kwestię z kasą. Nie udało ci się ukryć, że 
przynależysz do NICH... 
  Oddaj mi linki do speeda z zaczepami, które półtora roku temu pożyczyłeś na 
jeden lot w Belluno.

    -----Original Message-----
    From: glideclubgdynia-bounce@xxxxxxxxxxxxx 
[mailto:glideclubgdynia-bounce@xxxxxxxxxxxxx]On Behalf Of cordex@xxxxxxxxxxxxxx
    Sent: Wednesday, September 27, 2006 11:49 PM
    To: glideclubgdynia@xxxxxxxxxxxxx
    Subject: [gcg] Re: Paka w Borsku w tandemie ?


    > ----- Original Message ----- 
    > From: Maciej Bejm 
    > To: glideclubgdynia@xxxxxxxxxxxxx 
    > Sent: Wednesday, September 27, 2006 8:50 PM
    > Subject: [gcg] Re: Paka w Borsku w tandemie ? 
    >
    >
    > Jesienią...
    > Lato się już skończyło.
    > :)
    A głupota trwa nadal.



    >
    > Jestem jedynym świadkiem. Nieliczni wspólni znajomi byli zajęci swoimi 
czynnościami.


    Coś ci sie synku popierdoliły role. Ty jesteś sprawcą.

    Swiadekiem moze byc twoj pasazer.


    > Gdzie ta tablica nasz przenajwyższy szczurku?
    > Śmieszny jakiś taki jesteś wyniosły niby dlaczego.


    Bo my ,czytaj wiekszośc takiego go chcemy.



    >
    > Do otoczenia czuję się dopasowany doskonale. Otoczenie popiera moją 
postawę. 


    Do otoczenia którego? Bo do mojego napewno ni chuj nie pasujesz.



    > Natomiast nigdy nie dopasuję się do tych kilku nieuczciwych osób, które 
dla kasy usiłują narzucić swoją wizję paralotniarstwa innym. Do stworzonych 
przez nich warunków faktycznie trudno się dostosować. Wszyscy wiedzą dlaczego 
są niesprzyjające i jaka to grupa ludzi utrudnia rozwój paralotniarstwa. 
Paralotniarze są po mojej stronie, a ja jestem z nimi. Nie prowokuj mnie, żebym 
zaczął wyciągać na wierzch fakty. Nie chce mi się szarpać. Szkoda na to czasu. 
Lepiej latać, latać, latać.
    >



    Synku chcesz powiedziec ze ja w paralotniarstwie cos robie dla kasy?

    Ty chyba naprawde powinienes odwiedzic lekarza.


    > A pasażer jest doświadczonym aeronautą i wspólnie, świadomie testowaliśmy 
granice - chłopak jest bardzo zadowolony i miło wspomina przygodę, którą razem 
przeżyliśmy. Może jego wezwij na dywanik... Niech ci powie, co sądzi o całej 
tej sytuacji.
    >



    Strasznie sie ciesze ze mile wspomina te przygodę. Ciekawi mnie czy też tak 
miło by wspominał gdtbys trafił w łake a nie w las, a jego krengoslup polamal 
by sie jak zapalka.


    > No i na zakończenie - tak do wszystkich...
    > Nie próbujcie tego w domu! 
    > Okazało się, że nawet dobrze znane skrzydło przy wykonywaniu dobrze 
znanych akrobacji potrafi zaskoczyć. Jeżeli już koniecznie musicie fikać, 
róbcie to na dużej wysokości - najlepiej nad dużymi lasami. Koniecznie 
uwzględnijcie dryf z wiatrem. 
    >



    Widzisz panie BEJM to świadczy tylko o tym ze jestes gówno nie pilot. I 
figury nie byly ci znane a skrzydla tez pewnie wcale nie rozumiesz.
    A rady zostaw dla siebie, najlepiej nagraj to co powiedziales na tasme i 
sobie sam z rana poszczaj na dziendobry.



    mali


Other related posts: