Żona przychodzi do domu i szczebiota do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a
tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek
wisi.
Przymierzam - mój rozmiar! Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, a ja szczęścia nie
mam.
Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę, wyciągam bokserki,
przymierzam - i kurwa nie mój rozmiar
======================================================================= Pisanie na liste: glideclubgdynia@xxxxxxxxxxxxx Wypisanie z listy: glideclubgdynia-request@xxxxxxxxxxxxx, z tematem unsubscribe Spis osob: glideclubgdynia-request@xxxxxxxxxxxxx, z tematem who W razie problemów: karol@xxxxxxxxxxxx