Artur, z pracy Cię wylali czy co? Pracujemy, chorujemy a Ty mało że zdrowy to bezrobotny jakiś qaz :)))) się pracuje się ma urlop :)))) A poważnie- to mam nie wykorzystane 26 dni urlopu, trzeba to więc jakoś wykorzystać. PS. Dziś w Borsku - po przejściu frontu było jak wiosną . Bardzo ostre, wąskie noszenia, bezchmurne na dodatek. Święty latał sobie godzinkę, inni tak jak chcieli, a inni ćwiczyli fronsztale - jednym słowem - wporzo. pozdrawiam Art