No to ja też się zgłaszam. Stary, niedouczony KS. Czasami wyciągarkowy, czasami Pan pilot. Aha, zgłaszam też Maćka, z którego będzie wyciągarkowy. Dla niego nauki nigdy nie za dużo, Przyda mu się. Bo każdy z nas wie, że podpinanie się do liny również polega na zaufaniu, nie tylko do własnego sprzętu i umiejetności, ale do tego drugiego. On wie, że to nie worek zboża, a każdy hol jest inny. Każdemu któremu przekazywałem swoje doświadczenie kładę do łba tę zasadę. Z Jurka jesteście zadowoleni. To nie jest pytanie, tylko stwierdzenie, ja też do Jurka mam pełne zaufanie. Szkoda że w ten weekend taka pgoda do bani, na następny może się coś poprawi. Będziemy holować. Po Konradziku i Sylwku ja też mogę być testpilotem :) Pozdrawiam MP