Było dzisiaj super latanko we Władku , tylko troche mi się włosy najeżyły jak gościu który stał ledwo na nogach napie.....y w trzy dupy próbował wystartować . Był ogulnie agresywny do całego świata lecz sił mu zabrakło z nim walczyć wszystko mu się popierdzielikło ; lewa... prawa... sterówka itak ponad godzinę ...) nie reagował na uwagi że lepiej nie latać i miał wszystkich w du.....pie. Co robic z takimi gościami ? Raz już wpadł do naszego wspaniałego morza , tylko kto by chciał się spotkać z tym lub podobnym gościem w powietrzu na wysokości słusznej ??? Czy macie jakiś pomysł jak wyeliminować takich gości zanim dojdzie do KATASTROFY